Czekając na niedzielę i dzisiejszą, przekładaną jak data premiery Cepa, konferencję proponuję Joer i Lua Nova, żebyśmy się poznali
Albo chociaż swoje postacie - kto w końcu czym tam będzie grał i za co mogę go/ją pokochać oraz oczywiście za co możecie pokochać moją albinoskę bękarta wojny:
Altego!
Blade to, to, jakieś takie poobijane i wiecznie porozbierane. Wymalowane i wyfarbowane na czerwono, chyba dla utrzymania, spójności stylistycznej z kolejnymi śladami po zasłużenie wymierzonej jej chłoście. Niby w Krypcie można dostać karę za wszystko, ale Altego z pewnością każda z nich się należała - za nieobyczajne zachowanie, podburzanie, lanie kogo popadnie, ekshibicjonizm i sprawianie samych problemów. Kara i Pokuta są w codziennym menu wojowniczki jak deser po obiedzie. Nowa burda jak przystawka. W myśl zasady, że z raz zaznanego luksusu nigdy się nie rezygnuje, Altego pcha się zawsze przed szereg normalności.
A jak tam Wasi BG? Trochę normalniejsi?