Milly mnie wogóle by to nie zdziwiło, że Bush i Putin sami to wykoncypowali... Wszakże Stalin wcale nie był tak odległą postacią w kartach historii czy ludzkiej pamięci, by nie pomnieć na jego "dzieła"... A co do Amerykanów to raczej "Nie dziwi nic" - po wojnie w Wietnamie, odkryli potęgę opinii publicznej = głosów wyborców. Ale i odkryli, jak łatwo nimi manipulować... A co do tego, że to nie Czeczeni to już pisałem, że musielibybyć megaupośledzeni umysłowo, żeby wierzyć, że jak zabiją dzieci (które są międzykulturowym symbolem pokoju) to zapenią sobie poparcie czy przychylność innych krajów...
Rębajło tak, w rzeczy samej wyjątki zawsze się znajdą. Przecież Niemcom we krwi nie płynie SS
Przeciętni Whermacht'owcy wcale nie byli potworami...
Z Polską i terroryzmem jest dowcip:
Kołuje paralotnierz nad Warszawą. Pod pałacem kultury siedzi pijak i obserwuje go. Nagle powiało, a paralotniarz wpadł na pałac kultury. Pijak na to rzecze "Jaki kraj taki terrorysta"
A IRA została zalegalizowana na mocy poroumienia między jej władzami, a rzągem GB. Oczywiście wywołało to schizmę wśród jej członków i część poszła ku prawu, a część zeszła głębiej do podziemia
A z Przenajświętrzą Panienką rację masz waszmośći
Sayane różnica między TIRem albo metrem polega na tym, że TIRowcy zazwyczaj nie kierują tymi furami, żeby rozjeżdżać ludzi, to są wypadki. A bomba w metrze to nie wypadek, to mord (rzeźnia/masakra jeśli wolisz). A co do Afryki to właśnie dlatego Geldof oraz wielu innych artystów przed szczytem G8 postanowiło podnieść głos w obronie Afryki swoją akcją (w której czynny udział bierze mój idol BONO).
Dla zainteresowanych więcej informacji można znaleźć pod adresem:
NA TEJ STRONIE