Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2020, 22:22   #13
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Opuszczenie fortu wprawiło Rufusa w dobry humor. Widok skąpanego w białym puchu lasu działał na niego kojąco, a na dostojnym magicznym rumaku czuł się niczym heros z legend. Upomniał sam siebie, że przecież wokół wciąż mogły czaić się niebezpieczeństwa, oprócz sił Kłów była przecież ta klątwa która spadła na Puszczę... Z trudem też mógł się przyzwyczaić do nowej postaci Laury, zamiast tej dumnej i ładnej kobiety wyglądała teraz jak jakaś dziewczynka, szczególnie w tych ubraniach które wciskali jej rodzice...

Kiedy spotkali się z będącymi w opłakanym stanie lecz dumnymi uchodźcami, Rufus zlustrował ich uważnym spojrzeniem. Znał się nieco na sztuce leczenia, której uczył się od matki w dzieciństwie, i widział że ci ludzie nie byli tylko zmęczeni i głodni, lecz dręczyła ich jakaś choroba. Potrzebowali pomocy, miał nadzieję że rozsądek zwycięży nad fałszywą dumą.

Kiedy Jace przemówił, Rufus skinął z aprobatą głową i stanął u jego boku.

-No, powinniście połączyć z nami siły. Jesteśmy Mścicielami z Phaendar i mamy dużo doświadczenia w walce z tymi przeklętymi Kłami. Zniszczyliśmy kilka grup i zabiliśmy smoka, który im służył. Ale wiemy, że wróg ma jeszcze duże siły i cały region jest zagrożony. Na pewno cacy dzielni ludzie jak wy, którzy nie pozwolili się złamać mogą się przydać w tej walce.
 
Lord Melkor jest offline