Dobra, to trochę pół cichociemno przedstawię swoją postać. Keth może ją zbanować jeśli uważa za słuszne.
Świrek 
Opis:
Świrek nie pasuje do obecnego świata. Może, gdyby wszystko nie stało na głowie, byłby kimś szanowanym, jednak w świecie braku i rozczarowań jest, w najlepszym wypadku, obiektem kpin. Altruista chcący pomóc wszystkim, optymista, który denerwuje swoją nieustającą wiarą w przyszłość oraz stoik, który opluty, weźmie tabletkę, uśmiecha i pyta czy potrzebujesz się napić. Każdy kto go spotyka uważa go za świra, jednak nie takiego groźnego czy nieprzewidywalnego, raczej jak upośledzone dziecko, stąd Świrek.
To co go ratuje przed zwykłą grabieżą i poderżniętym gardłem to fach. Świrek zawsze pomoże, weźmie tabletkę, opatrzy, naprawi czy podpowie. To co ma w głowie to cały jego majątek. Jest więcej wart żywy niż martwy. Dlatego coś zarobi od tych, którzy wiedzą, że warto by został przy życiu. Od innych zbierze cios w brzuch, weźmie swoją tabletkę, uśmiechnie się i spyta czy może w czymś jeszcze pomóc. Jakoś, póki co, przeżył. Co jest samo w sobie dziwne, bo poza przestrzenią do swojego fachu nie potrafi dobrze zawiązać butów. Co najwyżej jak wziąć tabletkę.
Historia:
Jest bratem Łasicy, choć są różni kompletnie. Jako nastolatek, jak to ten wiek, był buntowniczy, ciekawy i roszczeniowy. Inteligencja i smykałka do wszystkiego co dziwne nie pomagają w utemperowaniu arogancji i walce z autorytetami. Po śmierci matki pokłócił się z bratem. Musiały paść ciężkie słowa, bo rozstali się momentalnie. Dzieciak dołączył do dziwnej trupy. Jakiś dziwaków. Zniknął. Wynurzył się po latach, z instalacją na grzbiecie i bez cienia poprzedniego buntu. Spokojny. Miły. Apatyczny... Owca. Takich to władza chciałaby najwięcej.
Pasi?