Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2020, 14:25   #18
Joer
 
Reputacja: 1 Joer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputację
Pomieszczenie jadalne, poziom -2

Świrek powoli wyszedł przed tłum bez słowa, spuszczajac wzrok przed starcem, jak i Łasicą. Rękawem starł trochę zakrzepłej krwi z twarzy. Był logicznym kandydatem, jego chemikalia pozwalały mu wytrzymać dłużej. Na pewno dłużej niż dziecko. Dodatkowo, niektóre z dolegliwości będzie w stanie zdiagnozować i może znaleźć szybkie rozwiązanie. Na minus przemawiało to, że mając tę instalację na plecach, nie był zbytnio gibki i zręczny. Nie mówiąc o poradzeniu sobie w nieprzyjaznym środowisku. Nadal lepsze to niż niedożywione dziecko. Uśmiechnął się niemrawo pod nosem na myśl o tym, że może choć jakoś się przydać.

Nie spodziewał się, że brat zgłosi się do tego. Nie porzucił okazji, by go popchnąć przy okazji, ale Świrek był przyzwyczajony do tego. Wiedział, że Łasica starał się o lepszą pozycję w społeczności, ale tego typu zadanie raczej nie było za dumnym osiągnięciem do dopisania. Czuł się nieswojo z tym, że tego nie rozumiał, jednak widok zabiedzonego nastolatka, którego mijał, z napuchniętą powieką utwierdził go, że przynajmniej on nie ma innego wyboru.

Stanął bez słowa płochliwym wzrokiem patrząc w stronę Trzyłapki. Może przynajmniej teraz spojrzy na niego przychylniej i w końcu się pogodzą?

 

Ostatnio edytowane przez Joer : 02-11-2020 o 14:30.
Joer jest offline