Zdradzę Wam sekret moi drodzy na darmową dostawę zakupów spożywczych (ba! czasami nawet małe AGD) do domu a więc po kolei.
Jakoś tydzień temu z nudów założyłem sobie fake konto laski 7/10 na tinder - blondynka, drobna, ale fajne cycki (co było widać na zdjęciach), lubi grac na playstation, gotować, no ogolnie normik, ale w opisie wrzuciłem też, że szukam kogoś do wspólnego przytulania i oglądania filmów podczas lockdownu WINK WINK.
Oczywiście po 15 minutak 99+ par na liczniku i wybieram sobie jakiś kukoldów do popisania. Odrazu padały propozycje seksu, ale niektórzy sie wstrzymywali i pytali normlalnie, żeby się spotkać na ten film to mówię, że nie mogę teraz, bo jestem na kwarantannie. No i jeden kuk się pyta czy mi zrobić zakupy to mówię mu, że pewnie, ale się źle czuje więc zapłaci i odbierze je mój współlokator (czyli ja
DD) bo on na samoizolacji a ja leże w łóżku. Wysłałem kukowi liste zakupów, na początek tylko pare rzeczy, jakieś bułki, serek wiejski itd. Przywiózł, powiedziałem dzięki, dałem kase i elo Za 15 min pisze do mnie na tindere, że jak bede czegoś potrzebowała to mam dawać znac gładko poszło.
Za 2 dni kolejny kuk i taki sam motyw, ale teraz kuwa większa lista zakupów trzeba zbadać granice
D więc tak, na start 8 browarów w pucholcach, winko don simon duże to w kartonie z biedry, 4-pak pepsi litrowych, 3kg ziemniaków, dużo papieru toaletowego i jeszcze jakieś jogurty i inne p***doły. Oczywiście odbierze współlokator dzwoni domofon, otwieram drzwi i słysze jak kuk się wp***dala po schodach na 3 piętro w kamienicy i jak dyszy (bo to był troche grubas) obładowany tym wszystkim, otwieram drzwi szerzej i mówie, dzięki, Martyna jest Ci mega wdzięczna, dałem odliczoną gotówke i elo
Mijają kolejne 3 dni i trafil się on, THE KUKEST KUK, widać, że przegryw, stulej i wykopek w jednym, mówił, że mi załatwi COKOLWIEK, a ja oczywiście obiecałem, że po kwarantannie oglądamy razem wszystkie części LOTR i SW, kuk się prawie zesrał ze szczęścia na liście było: 24 browary, 4 x 0,5 wódy, 8 słoików (gołąbki, flaczki, pulpety), duży słoik ogórków kisoznych, 3 opakowania frytek mrożonych, 3 piersi z kurczaka do zamrożenia, 2 zgrzewki wody (gaz i niegaz), duży żel do prania, żel do WC, szczotka do kibla, 10 x 400g mokrej karmy dla psa, opiekacz / toster. Serio aż chciałem, żeby on sie zczaił, że to bait bo aż mi go żal było ale KUK był w nim zbyt silny. Wnosił to wszystko na 4 razy a sam chyba ważył z 55kg przy 170 cm wzrostu Zakupy ponownie odebrał wspólokator miałem tylko nominały 50 i 100 zł i kuk mi naewt podarował 11 zł bo nie miał jak wydac
Jak będzie zaintereowanie to wam wyśle rozmowy z tymi kukami bo to naprawde jest patologia, że oni tak się dają
D