Laura mruknęła spod ciepłych ubrań na widok tak niecodzienny na czasy w których żyli ...nie mówiąc już o miejscu i o porze roku. Rzuciła wykrycie magii i spojrzała na tą scenę jeszcze raz.
Magia fey? Pułapka Iluzji? A może po prostu szaleńcy z lasu.
- Uważajmy, wprawdzie przypadkowe spotkania się zdarzają w naszej profesji włóczęgów po lesie ale to jest niezwykle losowe….- Powiedziała cicho do swoich towarzyszy i pomachała w odpowiedzi istotą biesiadującym.