Gobliny?
Z jednej strony była to zła wiadomość, bowiem trudno było sądzić, że są one przyjacielsko nastawione. Z drugiej... wszak z lasu mogłaby wyskoczyć banda minotaurów.
- Dużo ich - mruknął Karl - ale damy sobie z nimi radę.
Obietnica była złożona nieco na wyrost, ale nieco prawdopodobieństwa w tym zdaniu było. Gdyby odpowiednio szybko udało się przerzedzić szeregi napastników, to z pozostałymi dało by się poradzić.
Pod warunkiem, że w lesie nie czekają kolejne, znacznie liczniejsze grupy goblinów.
Po raz kolejny pożałował, że nie ma z nimi Tladina, który w starciu z bandą kurdupli byłby w swoim żywiole.
- Adolphus, pilnuj, co by nas od tyłu nikt nie zaszedł! - przykazał woźnicy.
- Strzelać! - powiedział, po czym wypuścił strzałę, skierowaną w jednego z przeciwników.
Ostatnio edytowane przez Kerm : 15-11-2020 o 08:51.
|