Dziękuje MG i współgrającym za wyrozumiałość wciąż zmagam się ze skutkami ubocznymi leku, ale wrzuciłem krótki wpis z deklaracją i moją teorią na temat serca.
Mam nadzieje, że z czasem organizm się przyczaj i będę mógł lepiej funkcjonować Banshee raczej nie będzie zadowolona z tego co zrobimy, ale tak jak stoi w poście Agnis mało się tym przejmuje.
Najwyżej trzeba będzie ją ubić, znaleźć zwłoki i odnieść je do kapłanki Pana Poranka, żeby zrobiła z nimi to samo co z magiem. |