Cytat:
Nie żebym chciał dyskutować z rzutnią czy coś zmieniać, ale taka myśl mi przyszła do głowy. Woods prowadził, Noemie zamykała pochód, Birgit była w środku, co w sumie zaznaczyliśmy w swoich postach. Czy Niemka nie powinna mieć jakiegoś bonusu do rzutu z tej okazji? Albo jeśli już się zgubiła to czy Noemie nie powinna zgubić się razem z nią (w sensie, że prędzej szła by tropem Birgit niż Woodsa, z którym raczej w ogóle nie miała kontaktu po rozdzieleniu)? Tak sobie po prostu myślę, że ten ustalony układ marszu powinien mieć jakieś znaczenie.
|
- Rzut to rzut. Rzut był na ogólne gubienie się w terenie i napatoczenie się na Niemców. Z 3 postaci 2 wykulały praktycznie identyczny efekt. A trzecia postać wyraźnie odstawała wynikiem od tych dwóch na swoją niekorzyść więc nie poszło jej tak dobrze jak dwóm pozostałym. To tak od strony mechy i kulania.
- Fabularnie cała trójka nie szła za rączkę cały czas. Często trzeba było się rozdzielać i przebiec gdzieś czy przeczołgać i czekać na resztę. Więc jak z początku szedł George i słyszał czy widział kogoś za sobą co powinna być Birgit no a po spotkaniu okazało się, że to Noemie. Z Noemie podobnie, słyszała/widziała kogoś przed sobą sądząc, że to Birgit a na miejscu okazało się, że to George. No a Birgit wydawało się, że idzie jak trzeba a za którymś razem okazało się, że ani George na nią nie czeka ani Noemie nie dogania. Tak to myślę jakoś taki rzut można ziterpretować fabularnie.