Cytat:
Napisał Mike Nie rozumiem? Chodzi Ci o dokończenie zaczętego w walce czaru? |
Miało być tak, że po uzyskaniu wystarczającej liczby sukcesów przez Sadraxa, przy kolejnym użyciu skomplikowanej magii cel rytuału (czyli Hort właśnie) zaliczy krytyczną porażkę i zginie. Jeśli do uniknięcia skutków wystarczyłoby po prostu zniknąć z oczu Sadraxowi albo gdyby można było zdjąć ten czar z siebie to Sadrax raczej by wiedział, skoro jest specjalistą od takiej magii, a żadnych takich informacji nie dałeś.
Więc nie wiem czy jest sens, żeby go szukać, skoro sprawa będzie załatwiona tak czy inaczej (wcześniej pisałeś, że będą "moje kości kontra Horta" a teraz, że rytuał będzie udany z automatu jak go dokończę) - Sadraxowi to obojętne czy Hortowi kula ognia wybuchnie w palcach, czy teleport go rozerwie na pół.
Ale oki, wrzucę przykład posta, będzie jaśniej.
Sadraxowi obojętne było w sumie, czy Hortowi kula ognia wybuchnie w palcach czy może rozerwie go na pół kiedy spróbuje się teleportować - Hort nie zdołał przerwać rytuału i dokończenie go teraz nie nastręczało problemu dla Sadraxa. Większość kapłanów i nekromantów byłaby w stanie w końcu zdjąć klątwę z maga bojowego... ale on sam miał wąską specjalizację i nie mógł mieć odpowiednich zdolności by ją choćby zauważyć zanim zadziała.