Wszedł jeden sukces na 3 kościach. W sumie 2. Potrzeba 3.
jest taki mechanizm jak "Zwycięstwo poniesione pewnym kosztem" (tak serio, to nie wiem jak przetłumaczyli to w polskiej wersji jezykowej)
Możesz dostać jeden sukces w zamian za odniesienie powierzchownych obrażeń. Nie wiem? Władujesz paluch między przekładnie, ale ruszy, czy coś w ten deseń. Nie chciałbym, żeby to było nagminne, bo się wykrwawicie realizując jakieś działania socjalne, ale myślę, że to dobry i uzasadniony motyw, żeby spróbować takiego rozwiązania. Twój wybór. Ja mogę jedynie zachęcić do samookaleczenia.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |