Aiko słuchała Hidekiego z otwartą buzią. Z jednej strony była oburzona, z drugiej zasmucona, dodatkowo zaś miała ochotę wybuchnać histerycznym śmiechem - pewnie reakcja na ekstremalny stan emocjonalny, w którym się znalazła. Nie wiedząc co zrobić - kompletnie nie spodziewała się takiej riposty - stała w miejscu, obserwując, jak jej brat zamyka się w swoim pokoju.
Gdy to zrobił, udała się do swojego. Usiadła na łóżku, dłonie złożyła na kolanach. Myślała intensywnie - o tym, jakie porażki wychowawcze odniosła, o wcale nie tak świetlanej przyszłości Hidekiego, o tym jak bardzo było by jej wstyd, gdyby ich rodzice się dowiedzieli, także o tym, że mimo awansu zawodowego i polepszenia sytuacji społeczno-bytowej nie była wcale tak szczęśliwa jak myślała, że będzie...
Z pewnym zdziwieniem przyjęła łzy, które spadły na jej dłonie. Nawet nie zauważyła, kiedy zaczęła płakać. |