Eberhard widząc siostrę Francisce odchodzącą od grupy natychmiast do niej podszedł.
- Siostro potrzebujemy cię na pilnej naradzie od której zależą dalsze kroki Inkwizycji.
- Ona też ma pewną pilną sprawę. - Anna powstrzymała Eberharda unosząc dłoń. - Wszystko wyjaśnię… w siedzibie.
Wenecjanka spojrzała najpierw na mistrza, potem na Annę, a potem ponownie na Eberharda.
- Właśnie - skłoniła głowę - nie wiem nic ponad to co wie Brat z Siostrą. Brak mi też wiedzy i pozycji. Brat pozwoli, że wrócę by złożyć raport - skłoniła głowę ponownie i ruszyła w stronę wierzchowca.
__________________ by dru' |