Drogi MG, jeden fragment Twojego posta wydaje mi się bardzo istotny, ale zarazem nie do końca dla mnie zrozumiały. Cytuję poniżej:
„Nurtowała go tylko jedna rzecz. Tyler ciągle się nad czymś zastanawiał, musiał mu coś powiedzieć, co nie bardzo pasowało do wiedzy Tylera... o tym wszystkim dookoła. Tylko co?”
Czy chciałeś mi dać przez to do zrozumienia, że coś wypowiedzianego przez Hectora w trakcie tej krótkiej konwersacji zbiło Tylera z tropu? Jak mam to właściwie rozumieć?
Tak czy owak, z mętlikiem w głowie biorę się za następny post...