Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2020, 22:16   #6
Orgi_M
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
Ralf przysłuchuje się temu uważnie, choć każdy kto na niego patrzy gotów byłby przysiąc, że nic nie rozumie. Czasami wpatruje się w mówiącego z wyrazem oczu jakby prawie, prawie rozumiał coś, po chwili jednak wyraźnie gubi się. Jednak gdy Raymond de Padin opowiada o kolejnych elementach obozu, zwykle kilka sekund potem jego wzrok odwraca się jednak we wskazanym kierunku. W jego głowie kiełkuje kilka pomysłów, pierwszy to "Glewia". Zmyślny przedmiot wymyślony do wyprówania flaków oponentom, tak oponentom - słowo zapewne nie znane dwójce fircyków, nie każdy jest wszak sukinsynem do zabicia.
Otóż glewia to zmyślne połączenia haka i topora. Ktoś musiał przeżyć, a teraz gdy inkwizytorzy Vereny podwineli swoje psie ogony resztki gangów potrzebują jedynie przywódcy.
Bardzo zainteresowała mnie postać Pani Sybil de Rocmort, wyżyłowała się finansowo na fundowanie pułku, zadarła ze swoimi feudalnymi chłopami. Nikt tak jak ona nie skorzystałby z gorzelni. Ale to zdecydowanie za wysokie progi na moje nogi, gorzelnik, albo szlachcianka. Tylko jak tym głupim pałom to zasugerować , tak, żeby myśleli, ze sami na to wpadli. Wiem użyję podstepu, figla sprytnego triku zaskakującego.
Zwracam się do rycerzyka oczywiście wstając z ławy jak uczniak.
- Tylko jedno, gdzie się można porzadnej gorzałki napić, bo Jaskrawy Pan Wybaczy, dobre jest to wino, jeno ja się na smakach nie wyznaję. I do tej bułki bym się przeszedł, co się tak gapicie, akurat dziś Marktag, a ja zwykle właśnie w Marktag się myje, to może i z łaźni skorzystam. I jeszcze spytam, bo to lepiej spytać niż w ryj dostać, co Jaśnie Ośpiewcowany Pan zapewne sam wie. Bezpiecznie po ulicach chodzić jak te dwa gangi łapserdaków za genitalia powywieszali? Bo tatko zawsze mówił, że złodzieje jako myszy, myślisz, że wytrułeś, a one pod miotłą siedzą i udają, ze ich nie ma, a gdy kot zniknie to harcują.
Wysłuchawszy odpowiedzi jaka by ona nie była przechodze do drugiej części planu. Czyli gdy nikt "z zewnątrz" nie podsłuchuje zwraczam się do paniusi
- Droga Lexo von Lieven, jeb... jedyny kwiatuszku piekna na tej pustyni szarości, ja się jako koniuszy przedstawiłem, mam taki zmyślny plan, żeby się w stajniach Bruno von Gottericha zatrudnić, najdalej w trzy tygodnie zapoznam się i zbratam z innymi stajennymi, tak, żeby przy panu Bruno podczas turniejów lub polowań służyć. Nim miną miesiące dwa może uda mi się zakraść w jego łaski, powoli zdobywać zaufanie, tak, aby do końca roku możliwa stała się rozmowa z samą Panią Sybil. Ona wydaje mi się bardzo by gotówki i gorzałki potrzebowała, szkoda tylko, ze to tyle czasu zajmie, ale innej metody zapewne nie ma. - mówiąc to wszystko pochylam się może odrobinę zby blisko ucha Panny Lexy (hahaha pewnie głupia będzie myślała, że na nią lecę), będzie myślała, że łatwo będzie mną manipulować. Najlepsze kukiełki to te, które wierzą, że same pociągają za sznurki.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Biorę kapiel u Bułeczki, kupuję też jakieś tanie nie rzucające się w oczy ubranie podróżne, staram się tez nabyć butelkę gorzałki i nawiązać rozmowę z jakimś sprytnie obijającym się żołnierzem zakrapiając rozmowę ową gorzałką (o ile kupię). Tematy rozmowy to:
- chujowa szlachta każaca uczciwym ludziom zapierdalac, a samemu nie umiejąca nawet dobrze podetrzeć dupy,
- kiedyś było lepiej, i gorzałka była lepsza,
- Gdzie można teraz dostać w mieście wpierdol i od kogo,
- co się stało z hakami i toporami.
 

Ostatnio edytowane przez Orgi_M : 08-12-2020 o 22:23.
Orgi_M jest offline