09-12-2020, 08:26
|
#710 |
DeDeczki i PFy | - Mi. Też. Nie! – odkrzyknął Kennick, z furią zadając kolejne ciosy. Ostatnie słowo było mniej zrozumiałe, gdyż właśnie próbował zacisnąć szczęki na ciele Zandalusa.
Sadim podbiegł do Imry i pomodlił się do Nethysa, by dać wojowniczce błogosławieństwo celności. W tym samym czasie za plecami ich przeciwnika zmaterializował się orzeł o jasnym umaszczeniu, który momentalnie dołączył do atakujących.
|
| |