Aiko upiła jeszcze kilka łyków kawy. Napój był przyjemnie ciepły i słodki, a towarzystwo i porady Marko były naprawdę dobre. Plus słyszała Hidekiego i jego reakcje na to, co mówił mężczyzna wydawały się… zachęcające.
- Hideki! - nie musiała podnosić głosu, ale chciała, by chłopak wiedział o tym, że zwraca się do niego bezpośrednio – Jeśli będziesz się uczyć, załatwię Ci miłą i ładną – chciała powiedzieć „seksowną”, ale powstrzymała się w ostatniej chwili – korepetytorkę. Co Ty na to?
Czuła się naprawdę lepiej. Nie miała pomysłu, jak dotrzeć do Hidekiego, ale teraz, kiedy już tą trudność jakość przełamała, jej problemy wydały się jej być mniejsze – choć oczywiście jeszcze niczego nie miała za sobą. |