Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2007, 12:01   #119
Michalius
 
Reputacja: 1 Michalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodzeMichalius jest na bardzo dobrej drodze
Opowieść centaura wywołała w mnichu mieszane uczucia. Długa, przepełniona magią opowieść z każdą postacią zakwalifikowaną jako dobrą lub złą. Jak na gust Arstimisa trochę zbyt wyraźnie, w życiu nic nie bywa tak czarno - białe. Miecz jednak faktycznie wydawał się warty zachodu.

Dopiero informacja o balorze wydała się wartą szczególnej uwagi. Arstimis słyszał o tych stworzeniach - potężnych sługach zła z Otchłani. Jeśli kapłanka przyzwała tą bestię, aby zniszczyć swych przeciwników... nie było czasu do stracenia.

****

Podczas podróży reszta towarzyszy wdał się w dyskusje na temat taktyki. Arstimis wolał się do nich nie włączać, jego rozeznanie w aktualnej sytuacji i warunkach było jego zdaniem niewystarczające, aby wtrącić się do dyskusji. Lepszym zajęciem była kolejna część obserwacji: zachowania w takiej sytuacji, stosunków panujących w drużynie. Sytuacja pomiędzy Astarothem i Dakkarem wciąż była napięta, ale wydaje się że te dwie osoby najlepiej sobie poradzą z planowaniem najbliższej walki. Nael, niezorientowany w ostatniej walce oraz Dintalath wdali się w bezproduktywne dyskusje.

Ostatecznie Dakkar zapytał o umiejętności członków drużyny. Widząc zapał z jakim wszyscy odpowiadają Arstimis postanowił odpowiedzieć jako pierwszy - ostatecznie on również nie jest w tej drużynie zbyt długo.

- Ja jestem mnichem - mogę szybko dostać się do niebezpiecznego wroga - takiego jak postać czarująca - i prawdopodobnie wykluczyć z walki. To chciałeś *poznać*, czy potrzebujesz czegoś więcej?
 
__________________
if (Youre_Happy && You_Know_It)
{
Clap_Your_Hands;
}

Ostatnio edytowane przez Michalius : 23-08-2007 o 21:42.
Michalius jest offline