WÄ…tek: [WFRP 2ed] Pan Wron
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2020, 20:00   #482
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Wczesny ranek 25 Brauzeit 2518 KI, Herrendorf

Karl Peter Niers przeciągnął się z trzaskiem kości, ziewnął i potem natychmiast sposępniał uświadamiając sobie, że przyjdzie mu do Remer podążać na piechotę. Stracony pod wieżą nekromanty koń znacząco uszczupił majątek Altdorfczyka i dwadzieścia koron otrzymanych od Lautermann w żadnym stopniu złego humoru rzezimieszka nie poprawiło. Czując ucisk pęcherza mężczyzna wstał z posłania, wyszedł na zewnątrz chaty, po czym zaczął oddawać mocz wprost na jej ścianę nic sobie nie robiąc z ewentualnego oburzenia miejscowych.

Po prawdzie nie miałby nic przeciwko temu, aby któryś z parchatych chłopów zaczął się na niego wydzierać. Sponiewieranie jakiegoś kmiota mogło mu poprawić o poranku złe samopoczucie, zwłaszcza w obliczu nieuchronnej wędrówki ku Gryfoniej Kniei, ale żaden mieszkaniec Herrendorfu nawet nie próbował podchodzić w pobliże domu gościnnego. Ci, którzy przetrwali ostatnie na murze powracali do swego nędznego codziennego życia, wypuszczając się z sieciami na mokradła, naprawiając przeciekające dachy z sitowia i porządkując zniszczone przez nieumarłych uprawy. Wstęgi siwego dymu snuły się leniwie ponad zawilgoconymi strzechami.

- Gotowy do drogi?

Słysząc za plecami znajomy głos Niers odwrócił się powoli i spojrzał przenikliwie na opartą o węgieł chałupy Katerinę Lautemann. Altdorfczyk miał świadomość tego jak wyczerpujące były dla Ametystowej Czarodziejki ostatnie dni, a mimo to sprawiała w jego oczach wrażenie wypoczętej i wyspanej – czego nie mógł powiedzieć o samym sobie.

- Powrotna podróż zajmie nam więcej czasu, który warto będzie spożytkować na pewne rozważania – powiedziała Katerina – Okazałeś się człowiekiem wielu cennych talentów. Opłaciłam twe dotychczasowe usługi, ale gotowa jestem zaproponować coś więcej. Jeśli uważasz, że jesteś w stanie zapanować nad charakterem Hansa Hansa, mogę przyjąć was obu w służbę jako przybocznych zbrojnych. Obowiązki często zmuszają mnie do podróżowania po ziemiach Imperium, a wolę czynić to w towarzystwie ludzi, których znam. W zamian zapewnię wam żołd, wyżywienie i kwaterunek.

- Nie musisz podejmować decyzji od razu – dodała po chwili – Podróż do Remer trochę potrwa.
 
Ketharian jest offline