Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2020, 22:53   #105
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
- Powinniśmy poszukać czegoś do jedzenia i schronienia. To teraz priorytet. – zaczęła Catherine, ale pytanie Dariusa coś w niej obudziło Wspomnienie. I pożądanie. Nie sądziła, że można pragnąć czegoś – kogoś - silniej niż krwi, ale tak było. Przynajmniej w tym momencie

Wspomnienie/ pragnienie było tak silne i realistyczne, że aż zadrżała. Park, łódka, pozostałe wampiry .. wszystko wokół zniknęło, zastąpione obrazem ich splątanych ciał. Ona i Angeliq. Palce przesuwające się po ciele, penetrujące każdy jego zakamarek, raz delikatnie, zmysłowo, następnym razem coraz silniej i silniej, aż do granicy bólu. Potem znów.. i znów, od nowa i wciąż od nowa. Palce, usta, języki.. ich ciała stanowiące jedność. Na wieczność. Krzyczała.


Lady Catherine drżała teraz na całym ciele, jej oddech przyśpieszył, źrenice się rozszerzyły. Kiedy sobie to uświadomiła – natychmiast zatrzymała wszystkie reakcje fizjologiczne. Były niepotrzebne, marnowały vitae. Ale jej ciało pamiętało. Pamiętało obecność Angeliq. I tęskniło. Ona też tęskniła.

I Mitra. Dawca i władca. Właściciel. Na raz była mu wdzięczną i nie znosiła go, bo odbierał jej Angeliq.

Opanowała ciało, chwilę potem udało się jej opanować emocje. Spojrzała na Dariusa.
- Nie pamiętam zbyt wiele.. – powiedziała. – Mam wspomnienia o mojej kochance, Angeliq, ale Mirty tam nie ma. Trafiłeś może na wzmiankę o niej?
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline