Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2020, 07:36   #17
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Sven znał przynajmniej z widzenia sporą część żołdaków pilnujących brodu. Większość z nich to były wiejskie przygłupy, które nawet nie poradziliby sobie z samodzielnym prowadzeniem gospodarstwa, a co tam dopiero z taktyką. Część była zwinniejsza, a część mądrzejsza - niestety te dwie cechy rzadko kiedy łączyły się w nich. Czasem Sven myślał sobie, że jakby tak upowszechnić edukację to wszystkim byłoby lepiej - no z wyjątkiem lordów, hrabiów i całej tej grupy pasożytów. Z drugiej strony utworzyłaby się nowa grupa pasożytów - bogaci mieszczanie tylko czekali, żeby wskoczyć na miejsce hrabiów. Ale nie ma co teraz rozmyślać, bo właśnie dojechali do rozdroża.

- Tak. - powiedział Sven do Semena. Nie uszło jego uwadze ciekawe sformułowanie "tam się ukryję i pościg zgubim" i dodał - Ja też tam się ukryję i pościg zgubim, ale to trzeba w chuj głęboko w las wejść, a tam kłusownicy ukrywają się. - po czym pomyślał sobie ~I porywacze dzieci dla niektórych z zakonników.
 
Anonim jest offline