Lexa delikatnie podnosi pergamin przez jakiś materiał - jeśli ma rękawiczki to w nich, jeśli nie to przez chusteczkę lub coś podobnego i zwraca się do Richarda:
- Herb na karocy to herb rodu von Zellern. Czy mi się wydaje czy wspominałeś Panie, że masz się do nich udać? Biorąc pod uwagę tekst listu został zamordowany, a jego bliskim grozi podobny los. Co o tym myślisz? - i wyciągam w stronę Richarda pergamin, żeby sam mógł go przeczytać.
- Co z tym robimy? |