Cytat:
Dzięki Pipboy, tylko to będzie bardziej typ muszkietera / zwadźcy niż okutego w zbroję rycerza, bo wiem że są różne wizje Bretonii w Warhammerze.
|
- No problemo.
Cytat:
Wydawało mi się że 3000 to kupa punktów, ale jak kupiłem sobie rangę 6 i 3 Ataki to już dużo punktów nie zostało.
|
- Nom. Rangi, Ataki i Magia są dość drogie.
@Gladin
- Większość postaci jakie trafiły do mnie w różnych sesjach na tej mechanice stawiała na rozwój cech i umsów kosztem Rang. Większość Rang u tych BG oscylowała wokół 1-2. Bo Graczom szkoda było tracić pkt na Rangi. Ale sam sobie przypomnij ile razy w sesji BG zgrzytali zębami bo ktoś tam znowu patrzył na nich z góry z powodu różnicy Rang. Albo inaczej, ile drzwi otwierał sam glejt który napisał odpowiedni urząd/władza/osoba.
@Wszyscy
- Generalnie ja nie mam problemu z taką czy inną Rangą u postaci. Ale w grze, te Rangi widać. Nawet w dziczy docelowo BG ruszają na wyprawę pod przewodem lidera. I pewnie będą tam nie tylko on i BG. Czyli jakaś społeczność. A w społeczności Rangi działają jak najbardziej. Jak ktoś robi postać z nizin społecznych spokojnie może robić sobie niskie Rangi. Ale już jakiś kapłan, kupiec, szlachcic no wypada chyba by jednak miał nieco władowane w tą pozycję społeczną. Skoro przeciętny karczmarz ma Rangę 3.
- Do tego Rangi automatycznie generują miesięczny dochód (wypłatę) w PZ oraz podwładnych. Postać z wyższą Rangą ma więc jakieś pomocnicze do wykonywania poleceń. Więc jak ktoś przychodzi gdzieś na solo a ktoś ze świtą paru ludzi to chyba też widać różnicę. I jak ktoś ma coś jakichś podwładnych za te Rangi to też nie byłoby źle jakby słówko czy dwa o nich było w KP. Chociaż o tych 1-3 najbardziech charakterystycznych.