Łosz ty kurcze pieczone, paczaj co za konfident! Przed szereg wychodzi... xPPPP
Dobra, a teraz bardziej serio..
Post jest, i już myyyykacie w trasę, bo nie będziemy nie wiadomo ile gnić na miejscu startu i planować choliba wie co jeszcze... fajny wam ładunek załatwił Lucas?
To tak jak w poście, jedziecie tak 2h i tyle. Mała ciekawostka: ten wasz pickup, ten Ford, z tyłu ma miejsce na 3 osoby a z przodu... też! Tam jest taki dodatkowy,
środkowy fotel, który można składać i rozkładać. No ale jak sobie pomykacie we 4 to macie dużo miejsca.
A właśnie, gdzie kto siedzi? :P
Po drodze mieliście mały mini-mini-mini-motyw z gostkami na autostradzie... no ale serio nie było sensu tam się zatrzymywać z akcją(a zresztą jeszcze byście przy takiej prostej sytuacji tak namieszali, że z waszej strony by jeszcze na końcu było 2 ciężko rannych i jeden trup/nie ma to jak zdolni gracze
ot taki żarcik MG). Ok, to było tak... no bo było. Zapchajdziura.
Dobra, to co ja... a tak... no to jesteście już na miejscu w Nashville, i czas oddać mućkę. Ma ją odebrać niejaki Cleetus i jego brat Earl. A krowa pochodzi od Cliftona. I tyle macie info xP No co? Przecież to starczy.
Czas na odpisy do 08.01 piszecie własne posty, piszemy w docu, robimy mix jednego i drugiego... mi tam whatever.
To chyba tyle, pozdrawiam, i życzę mocnego kaca! :PP