Setsoru pedantycznie poprawił mankiety i rękawiczki. Przeczesał włosy. Co ich czeka na arenie? Demony? Potwory? A może...nie...dziennikarze?
- Twoje myśli są moimi - rzekł do Fowlera - Doe - san?
Skoro tak łatwo ich przejrzano. Płyń z prądem, Thorpedo - san.
__________________ Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków.
Ale to nie powód by nie myśleć.
Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb!
Hejt? Kijem przez grzbiet. |