Cytat:
|
Został mi jeden sojusznik BN-Aaliyah, z którym Wiesław od początku flirtował, a ty wyjeżdżasz z jakimś osaczaniem. Ta relacja była budowana przez parę tygodni i jest w zgodzie z charakterem tego BN - ożywa.
|
Cytat:
Ali i Wiesław... chyba nikt nigdy nie wiedział ich rozmawiających razem. Wiesiu ma wrażenie, że Aaliyah przygląda mu się szczególnie uważnie. Czy dlatego, bo jest przykładnym chrześcijaninem? Być może. Prawda jednak może być kompletnie inna...
Wiesław szczerze nienawidzi islamu, ale ma świadomość, że ten kult składa się z całej masy (milionów?) oszukanych ludzi. Zwykłych ludzi, którzy często myleni są z Arabami - choć wśród osób oszukanych islamem jest mnóstwo innych nacji. Akurat Aaliyah jest Arabką. Wiesiek nie lubi jej pseudonimu. Poza tym wie jak ona nazywa się - wydaje się, że osoby, które z nią rozmawiają nie do końca wiedzą. Ogólnie Wiesiek ma ochotę porozmawiać z nią, a ta wycieczka to niezła okazja - zagada ją o te przyglądanie się. Podobnie jak Adrianowi do tej pory jedynie porozumiewawczo kiwał głową. |
To jest opis relacji Wiesława i Ali z exela. Twoje tłumaczenia są tak absurdalne, że nawet szkoda tego komentować. Może ty sobie wyobrażasz relacje Wiesława i Ali jako romantyczne, ale każdy stalker chyba tak myśli na temat swoich ofiar. Mi czytanie tego sprawia dyskomfort psychiczny.
Skoro gramy koksami, niech Jacek zacznie rozwalać gołymi pięściami drzwi od stodoły, a Alan pójdzie do staruszek albo Halmannowej i poprosi, żeby na chwilę wyłączyli pole siłowe. Tak jak mówiłem, nie kupuję twoich tłumaczeń i liczę na reakcję ze strony MG.