Twierdzisz, że Wiesław buduje relacje z Ali od paru tygodni, a z opisu w exelu nic takiego nie wynika. Od początku Czartoryski jest sfocusowany na dziewczynę, od podglądania tego co robi w laptopie, poprzez pierwszą pomoc i opiekę medyczną - Adam potrzebował zbić sobie rany psychiczne, ale Wiesław nie dopuścił go do Ali. Cały czas krąży przy niej jak cień. Zamiast zamieszkać w domku z Jackiem i Alanem wybrał domek, w którym wiedział, że nikogo nie będzie bo Łukasz i Piotrek są po za obozem. Potem w trakcie spotkania, gdzie poruszano sprawy ważne dla i zdrowia i bezpieczeństwa tych dzieciaków proponował dziewczynie by zamieszkała w jego domku. Aż w końcu wykorzystując fakt, że była świadkiem śmierci/wypadku zaciągnął ją do tego domku i pocałował. Gdzie nie była to scenka odegrana razem z MG lecz wymysł gracza. Dla mnie od początku to wygląda jak zaplanowany scenariusz. I tak jak pisałem, bardzo mi się to nie podoba. Twoja tłumaczenia są piórem po wodzie pisane.
Prawda jest taka, że Wiesław robiąc z siebie jak to napisałeś porucznika Columbo czerpie z pracy innych graczy. Może MG sprzedał ci jakieś istotne informacje, ale nie będąc świadkiem wydarzeń, w których Wiesław nie uczestniczy, nie ma prawa, korzystać z wiedzy której nie posiada, dopisując do tego tłumaczenia "wyszedł, ale usłyszał przez otwarte drzwi". Nie umiesz się przyznać do błędu, chcesz grać sam, trudno, ale szanuj innych graczy i nie rób z nas kretynów. |