Ja powiem tak: Wiesław zachowuje sie jak totalny creep i zawsze traktowałem jego relację jak wykorzystywanie tego ze Ali jest w dołku. Nie wiem czy to efekt zamierzony czy nie, ale tak to odbieralem. Czy mi to przeszkadza? W sumie nie, o ile sie wszyscy dobrze rozumiemy. Nie jest to wiec jakies urojenie Nami i Arthura, bo niezaleznie tez odebralem to jako osaczanie. |