Stanisław
- Mamo, ja mam tam na sali do ogarnięcia stado ludzi po popijawie do której jakiś żartowniś coś dorzucił. Skacowani na różny sposób, a ja jako pieprzony Znachor mam obowiązek się nimi zająć! A Stryj grozi użyciem swojego Otrzeźwiacza! Lub innemu doprowadzeniu wstydu w rodzinie~! Kocham cię, ale do jasnej cholery mam inne rzeczy na głowie! - wybuchł. Stefan
- A dzięki, jeśli będę kiedyś ubiegał się o inwestora to poproszę o rekomendacje wypłacalności powiedział młodociany mechanik dalej klepiąc Samuela - Smutas, lepiej ci? Złośliwy ton Mustanga wytrącił go z równowagi. Niczym kropla przelewająca czarę, kamień wywołujący lawinę.
- Twój pracownik jest w trudnej sytuacji, a ty nic?! Najlepiej idziemy sobie kiedy sprawy robią się trudne i paskudne. Ze swoim dzieckiem też tak będziesz robić? -zawołał wstając. - Nie ma tak kurwa! Jak się w swoje progi coś żywego, to odpowiada się zarówno za to co się zrobiło jak i za to kurwa czego się nie zrobiło! Inaczej lepiej w ogóle nie przyjmować do domu.
-RaaAAAaany... Pomijając przekleństwa to dokładny cytat twojej gadki jaką mu sprawiłeś, bo przyprowadził do domu znalezionego szczeniaka -oświadczył Stryj przejmując podtrzymanie Samuela.
- Niech ktoś mnie uszczypnie. Wychodzi, że któreś z moich dzieci słucha co się do niego mówi. - twarz ojcu stężała, a oczy wyglądały na wyjątkowo duże.
- Mówiłem, że załatwisz tą gadką dziecku traumę! I nie zapomniał... Miał 7 lat, a szczeniaka wyłowił z worka z zamarzniętej rzeki.
-Mam 4 dzieci. Nie może być, że się przygarnia każde jakie przyprowadzi do domu. Wyłowił szczeniaka, to niech się liczy, że sam będzie musiał wykarmić z butelki.
-Nie ważne kurwa... W sumie ważne, bo Misiek nadal żyje i stoi tutaj. - zaprezentował ramionami pupila. Pies jakby kumając co się wyprawia zaszczekał merdając ogonem. - Dałem radę. A Waszmość kurwa by chociaż jakieś wydusił z siebie jakieś pieprzone "Dziękuję" za zajęcie się za niego zaistniałym problemem. I żeby to jednym. I nie mówię o sobie tylko o Leslie, Tatce i Stryju. Ich umowa nawet nie obowiązuje.
-A co ja ciul, żeby stać i się gapić? - Siergiej Nowicki wzruszył ramionami.
- Daj se siana, młody
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |