Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2021, 10:19   #183
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Komuś bardzo zależało na tym, by Maksymilian nie dotarł do stolicy cesarstwa. To tylko wzmagało chęci Hellborna, by maga tam jednak doprowadzić. Cóż, diaboł tak czy owak był uwiązany podpisaną krwią umową z Malazarem. W cyrografie stało, że zlecone zadania Dragan my wypełniać, a teraz zadaniem był powrót z uwolnionym magiem do stolicy, a nie wysłanie go tam.

- Wierzcie mi, nikomu bardziej ode mnie nie zależy na tym, by zobaczyć ożywioną armię golemów broniących cesarstwa albo robiących coś innego, ale jak to mówią – przynajmniej w naszych czasach, panie czarodzieju – co nagle, to po diable. A ja, wyobraźcie to sobie, nie chcę, żeby było po diable. A tak poza tym, to strzeżonego któryś pan bóg strzeże. W kupie raźniej. Mówi się też, że pieczone gołąbki nie wpadają same do gąbki, ale to teraz nie ma znaczenia.

Przez chwilę pomilczał, przypominając sobie, co tak właściwie chciał powiedzieć.

- A tak, to wy tu spokojnie popracujcie, poustawiajcie kamienie i co tam jeszcze nie trzeba zrobić, żeby portal był dokładny i bezpieczny. Ja się rozejrzę, może znajdę Horta.

Albo zapas wina pozostawiony przez strażnika kompleksu, pomyślał sobie.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline