Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2021, 07:43   #6
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Szeregowy Mak Gajer siedział sobie cichutko w kąciku i coś tam sobie dłubał swoim śrubokrętem ze świecącą końcówką, z którym się praktycznie nie rozstawał. Zawsze miał dryg do dłubania i smykałkę do spierdolenia czego się tylko da. To znaczy do naprawienia. Naprawić zaś potrafił praktycznie wszystko i to z dostępnych nie zawsze oryginalnych części. No i fakt, że większość naprawionych czegoś tam nie zawsze i nie do końca po jego naprawach działało tak jak działało przed naprawą.
W wojsku natomiast nie miało to większego znaczenie. W wojskowym systemie ZEROJEDYNKOWYM ważne było, że działało, a nie ważne jak działało. Stąd też wzięła się błyskotliwa kariera Mak Gajera jako złotej rączki i speca od wszystkiego co można spierdo... naprawić.

Co się tak wszyscy zerwali pomyślał sobie szeregowy dokręcając śrubkę łączącą wichajster z takimczymśtam. Przecież alarmu nie ma. Regulamin mówił jasno: jak alarm wyje to jest alarm. Rzucasz wszystko co robisz, bierzesz dupę w troki i zapierdalasz jakby przynajmniej kosmici atakowali.
Alarmu jednak nie było więc wrócił do dokręcania śrubki.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline