Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2021, 13:49   #8
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Jedzenie dobre. - Wojownik właściwie nie odpowiedział Leszkowi na zadane pytanie, ale siedział obok i poczuł się zobligowany do odpowiedzi. Wojownik miał dużo do gadania, ale większość jego repertuaru składała się na zastraszanie obsrańców i obsranych kosmitów. Raz na jakiś czas chciał być jednak pomocny, bo od małego mówiono mu, że z ludźmi z drużyny trzeba rozmawiać, bo inaczej poślą ci kulkę w plecy. Wojownik nie bardzo przejmował się tym, bo jakby ktoś mu posłał kulkę w plecy to ją złapie i w dupę wsadzi takiemu zdrajcy.

Swoją porcję już dawno zjadł, bo od małego mówiono mu, że masa i rzeźba muszą iść w parze. Dlatego jak był w domu to gotował sobie na parze.

Ogólnie sporo mówiono mu od małego. Sporo mówiono mu i teraz. Większość z tego nie wkurwiała go, ani nie nienawidził, więc wiadomo gdzie to trafiało. A jednak jakieś zasady obowiązywały. Wkurwiały go zasady i dlatego o nich pamiętał.
 
Anonim jest offline