Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2021, 20:58   #1954
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang słuchał uważnie to co ma przesłuchiwany do powiedzenia. W sumie nie był zaskoczony czymkolwiek co powiedział.
- Pora ruszać.- Oznajmił mag zerkając wymownie na schwytanego. Z jednej strony współpracował i powiedział, ale z drugiej był kultystą. W magu toczyła się mała wojna co zrobić z petentem.
Techler pochylił się nad Axelem i wyszeptał.
- Chaosyta zawsze zdradzi. Teraz przystanie i już za zakrętem go nie będzie.- Wolfgang był sceptyczny co do układania się z Ruthardem, ale jeśli kompani widzieli sens to przystanie. Może okazać się, że jak los da to jeszcze w mieście dzięki niemu dowiedzą się czegoś o komórce w mieście białego Wilka.
Wtem mag klepnął się w czoło.
- Czekajcie. Coś muszę zrobić zanim podejmiemy decyzję co do niego- powiedział i ruszył w krzaki by magią sprawdzić co będzie lepsze. Czy układ czy zgładzenie gagatka.

Przed wjazdem do miasta Wolfgang był przebrany za wędrowca. Wszelkie symbole i znaki świadczące, że jest magiem ukrył na wozie a sam kij nie stanowił żadnego znaczenia. Gdyby pytano kim jest to pielgrzymem, który wędruje po miejscach znaczących dla Imperium a jego kroki zmierzają niebawem w dalszą drogę.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 12-01-2021 o 21:04.
Hakon jest offline