Japończyk nie zastanawiał się długo. Gdy monstrum przywitało się z murem puścił jego kostkę zadając cios ala Johny Cage. Prosto w krocze.
Co prawda nie znał się na anatomii demona, ale po coś ta przepaska biodrowa musiała być...
__________________
Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków.
Ale to nie powód by nie myśleć.
Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb!
Hejt? Kijem przez grzbiet.