a) przewijamy.
Choć święto by też nie przeszkadzało. Na przykład w takim NY, jak jest St.Patrick day, to idzie zielona parada, kilkoma ulicami, a całe miasto żyje jak żyło, bez większej zadyszki i ekscytacji. Tu mogłoby być podobnie, ot jakaś lokalna społeczność lub ortodoksy sobie na rynku świątecznie pojechali, choinka z bananów zamiast świeczek czy co tam i tyle. Bez szumu wielkiego takie święta.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Ostatnio edytowane przez Asmodian : 16-01-2021 o 08:25.
|