5-8 marca 2020, z powrotem w Caligine
Gangerzy w miasteczku! Skąd się tutaj wzięli? Czyżby wjechali do Caligine pochwyceni w ten sam paradoks czasoprzestrzenny, który uwięził w osadzie Nowojorczyka? I czy mieli cokolwiek wspólnego z człowiekiem, którego ciało Hector odnalazł na stacji benzynowej?
Mogli bezimiennego zmarłego w ogóle go nie znać, mogli być jego przyjaciółmi, a może wręcz wrogami. Istniało całe mnóstwo potencjalnych scenariuszy, które w jednej chwili zmaterializowały się w myślach skamieniałego z wrażenia Latynosa.
Konfrontacja z nieoczekiwanymi przybyszami na ulicy nie wchodziła w grę tak długo jak Garcia nie znał ich intencji. Ściskając w rękach broń okręcił się na pięcie i ruszył na złamanie karku w stronę domostwa, które dzień wcześniej wybrał sobie na prowizoryczną twierdzę. Jeśli motocykliści zamierzali rozejrzeć się po pogrążonej w głębokiej mgle osadzie, prędzej czy później musieli znaleźć się dostatecznie blisko jego kryjówki, by zdołał nawiązać z nimi ostrożny kontakt.
Musiał się dowiedzieć, kim byli, co sprowadzało ich do Caligine i czy gotowi byli współpracować z Nowojorczykiem w celu wydostania się z pułapki, w którą nieświadomie wpadli.