W przypadku najemników Wernicky'ego nie było stałego żołdu, a udział w łupach.
Jak to jest w przypadku ludzi Brocka (o ile jest to wiadome BG)?
Jeśli będzie mowa o jakiś sensownych (czyt. przyzwoicie małych) pieniądzach, to Detlef może udzielić kredytu na atrakcyjnych warunkach
. Dla dobra sprawy, oczywiście
P.S. Czyli jednak profesja bankiera. Albo chociaż właściciela parabanku/lombardu. I będzie mógł oszczędzić na silnorękich do odzyskiwania długów od nierzetelnych klientów - załatwi to sam
Detlef biznesmenem - to brzmi dumnie!