Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2021, 14:06   #113
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pułapka była, na szczęście Aabidah i Bahadur zdążyli ją zauważyć - na szczęście dla Laveny, bo trudno było sądzić, by budowniczowie grobowca obsypali nieproszonego gościa złotem czy różami.
No ale wystarczyło zrobić większy krok i zostawić pułapkę za plecami.

Wnętrze grobowca... Cóż... Nie robiło najlepszego wrażenia. Prawdę mówiąc można było sądzić, iż budowę przerwano w połowie, a to by znaczyło, że nie tylko nie ma tu żadnych ciekawych przedmiotów, ale - przede wszystkim - nie ma tu sarkofagu.

Nie wszystkie pomieszczenia zostały przeszukane, gdy z jednego z korytarzy wyskoczyły dwa przerośnięte robale. Wielonogie, mało sympatyczne i jadowite na dodatek. Nie wyglądało na to, by dało się z nimi dojść do porozumienia, zatem Jasar strzelił do najbliższej skolopendry. Bełt wbił się na całą długość...

To oczywiście nie wystarczyło, by powalić wija, ale kompani przyłożyli się do dzieła i w końcu jeden z robali padł.
Drugiego Jasar potraktował odrobiną ognia.
Nie było tych obrażeń zbyt dużo, ale ziarnko do ziarnka... I była szansa, że ponownie kompani zdołają dobić przeciwnika.
 
Kerm jest offline