- Hm... - Aiko zastanowiła się przez dłuższą chwilę - Dalej nie jestem przekonana, czy wejście po cichu nie byłoby lepsze. Z drugiej strony, gdyby ktoś nas nakrył w środku, to musiałybyśmy uciekać także przed tymi, któryś byśmy wyminęły i zostawiły na zewnątrz... - przyznała. Nie chciała zostać uwięziona we wnętrzu statku.
- No dobrze, wchodzimy z przytupem. Bądź gotowa tkać w każdej chwili - zdecydowała. |