Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2021, 14:18   #253
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Duncana na chwilę zamurowało jednak był już parę razy na akcji i potrafił zachować zimną krew
- Dobra, cieszę się że wszyscy tu jesteśmy i widzę że jest sporo rzeczy do omówienia, ale to nie jest ani miejsce ani czas na dyskusje. Musimy się ewakuować i znaleźć osobę po którą tu przyszliśmy! Dla ułatwienia, po kolej: Pantera, dobijcie go! Dowiedziałem się że ludzie powiązani z ciemnymi interesami Uniwerka, mają zabezpieczenia w mózgu, które źle reagują z moją mocą jeżeli on takie ma jest warzywem ale możliwe że to działanie mojej mocy go chwilowo, unieszkodliwiło lepiej się upewnić nim się znów podniesie - Specjalnie nie precyzował o co chodzi z unieszkodliwianiem niech sami zdecydują co chcą robić ze zdrajcą.

- Druga sprawa potrzebujemy danych, myślałem o tym żeby wziąć ten komputer do Profesorka ale nie wiem czy da radę coś z niego wyciągnąć- Wskazał na obtłuczone komputer pod biurkiem - Możemy też ocucić tego skurwysyna który zmusił mnie do eksperymentów na ludziach i chciał przebić szkłem stopy mojej koleżanki... Z chęcią przebiłbym jego stopę albo zrobił coś gorszego... Ale szanuje wasze zasady chłopaki szczególnie że Wujaszku oddałeś mi przysługę- Rzucił zaniepokojone spojrzenie w kierunku Tae nie wiedział czy był to dobry pomysł, ale nie miał czasu o tym, teraz myśleć.

- Potrzebujemy znaleźć jeszcze czwórkę moich przyjaciół zanim się stąd ewakuujemy więc albo ten jebany Himmler albo komputer, a skoro mamy dwóch siłaczy to głosuje żeby wziąć obie opcje. Hej! Tae czy jesteś wstanie chodzić ? Jeżeli nie zapakujemy cię na wózek i jedziemy! Czy wiesz co się stało z resztą Shardów ? - Spytał skrzypaczki choć bał się do niej podejść.

- Dobra, ludzie do roboty! Mamy dużo do zrobienia i mało czasu!- Powiedział i klasną kilka razy wciąż zakrwawionymi dłońmi tak jak zawsze to robił popędzając kapele podczas rozkładania i zbierania sprzętu sam wrócił do wyciągania obitego komputera z pod biurka miał nadzieje że Franko albo NieBoogie wezmą kompa i niemieckiego doktorka co zwolniło by mu ręce do grania....

Marzył też o odebraniu swojego sprzętu od Maxa żeby zamienić ten chiński pierdzioszek na ukulele bo dalej go uszy bolały po poprzednim występie.

Zamierzał też zabrać gryf rozwalonej gitary przyniósł mu szczęście i uratował życie parę dodatków jak gwoździe czy kawałki plexiglasu które pochował po kieszeniach i będzie mieć niezgorszą pałkę!
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-01-2021 o 16:46.
Brilchan jest offline