Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2021, 15:48   #105
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Wolken

Białowłosy nie był nawet zbyt mocno zdziwiony, gdy podniósł wzrok znad kufla piwa i zobaczył stojącego nad nim Andersa Caromanna. Dowódca najemników kręcił lekko głową.

- Mówił, że powinniście już być w Altdorfie. Jakbyście znów poszli do Białych Żagli, znalazłbym was szybciej. Nikolas powinien jutro wrócić do swojej pracowni, gdybyście chcieli się spotkać.

Marval

- O oddziale, który stacjonuje w tej posiadłości pod Altdorfem. Są wierni Celestiumowi, nie biorą udziału w wojskowych akcjach.

Łowca czarownic potarł oko grzbietem dłoni.

- Tak, elfie, bądź ostrożny przy astrologu, a jeśli zauważysz coś podejrzanego, cień chociażby, powiadom mnie.

* * *


Próba dostania się do pałacowego skrzydła przeznaczonego dla rodziny cesarskiej i najbliższych im osób skończyła się tak jak się spodziewał. Gwardziści stanowczo zagrodzili mu drogę i przyjrzeli się uważnie. Uzbrojony elf nie wyglądał na przeciętnego gościa w takim miejscu. Marval zdawał sobie z tego sprawę.

- Bez zaproszenia nie można. Mistrz Celestium nie uprzedzał o planowanych wizytach.

Konrad, Peter

Świątynna biblioteka stała otworem dla wszystkich wiernych. No, może nie wszystkich, ale tych, którzy wiedzieli jak się zachować.

- Datki na potrzeby kościoła mile widziane. – Brat bibliotekarz wskazał dłonią na koszyczek umieszczony na wąskim, drewnianym postumencie. – Dziękuję, oby Sigmar wynagrodził was wiedzą, której poszukujecie.

Podzielili się zadaniami. Szlachcic, który co prawda odebrał należne jego pozycji nauki i czytać potrafił, nie miał wiele wspólnego z poszukiwaniem informacji w starych księgach. Starał się jak mógł, ale nie znalazł żadnego zapisu dotyczącego proroctwa. Jedynym jego sukcesem był fragment „Xięgi imion męskich”, mówiący o tym, że Goteleib to archaiczna wersja popularnego obecnie imienia Gottlieb.

Hochmeister skupił się natomiast na sprawdzaniu motywu wieży. Gdzieś z tyłu czaszki kołatała mu się myśl, że powinien tę wieżę z czymś skojarzyć, jakby ktoś, gdzieś, kiedyś mówił mu o niej. Po dłuższym czasie, wertując stare opracowanie Krebsa-Stachera o kultach zakazanych, rzucił mu się w oczy rysunek takiej budowli. Nie przypominała zbytnio tej z ich snów, ale cóż, była to wieża.

„A w wieży tej, łączącej różne wymiary, zamieszkuje Malal”

Kapłan od razu przypomniał sobie wykłady ojca Carolusa, ledwo poruszającego się dziadygi, który na dowolną wzmiankę o Chaosie zapalał się i gotów był biec po swój młot. Malal miał być jednak dawno zapomnianym bogiem, którego wyznawcy dawno już zniknęli z powierzchni ziemi.

* * *


Wieczorem, w Skrzydlatym Knurze, gdy już zeszli razem na wieczorny posiłek, podszedł do nich wyraźnie zaaferowany właściciel przybytku, Gunther. Przed boczną alkową stało dwóch halabardzistów w mundurach cesarskiej gwardii z bufiastymi rękawami i wypolerowanymi do granic możliwości napierśnikami i hełmami. Wiedzieli, że chodzi o nich, nim karczmarz zdążył cokolwiek powiedzieć.

- Macie gościa. Radzę się pośpieszyć. – Karczmarz prawie się jąkał z przejęcia. - To ważna persona, pan Weinerschlosse.

Gwardziści bez zwłoki przepuścili ich, a jeden z nich uniósł ciężką zasłonę. W środku, za stołem siedział bogato ubrano mężczyzna w sile wieku, z modnie przyciętym wąskim wąsikiem. Widząc ich, wygonił siedzącą mu na kolanach barmankę.

- Siadać, kto chce. – Sięgnął po kielich wina i uprzedził pytania. – Kim ja jestem, to nieważne. Ale kim są panowie przed alkową, możecie się domyślić. Macie parę dni na znalezienie tylu informacji o Nikolasie Celestiumie, ile się da. Nie przyszedłem was prosić ani wynajmować, tylko informować.

Mówił z typową dla wysokich sfer butą.

- Waszym pracodawcą jest Luitpold Schleswig-Holstein, syn cesarza Karla Franza I i jego następca, a wkrótce cesarz i wasz władca. Z alkowy możecie dziś korzystać, wynająłem ją na cały wieczór.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Ostatnio edytowane przez Phil : 21-01-2021 o 13:34.
Phil jest offline