Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2021, 13:33   #1960
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Berni podążył za wzrokiem Leonarda. Kompani w końcu dotarli. Jeszcze tylko odprawa przy bramie i będą znowu w kupie. Kleryk odprężył się.
- Co jest? Kurw.... - westchnął mimowolnie, co się dzieje.

Jak na złość, korzystając z zamieszenia, niespodziewanie od grupy odpadł dziwny jegomość. Ewidentnie chciał dać nogę, a na to nie można było pozwolić. Zingger rzucił się w pogoń, pomagając sobie łokciami, żeby rozpychać się w tłumie.

- Zatrzymajcie, łapaj złodzieja! - wrzasnął, żeby skupić na sobie uwagę. Wskazywał przy tym na uciekającego. Miał nadzieję, że kupi w ten sposób Geldmannowi trochę cennego czasu.
 
kymil jest offline