Pragnę podziękować i jednocześnie pogratulować współgraczom oraz Mistrzowi. Za to, że udało nam się utrzymać przez prawie 3 lata przy tym projekcie. Myślę, że to zasługa Was wszystkich i Prowadzącego. To chyba jedna z najdłuższych pojedynczych przygód, którą rozegralem na forum LI. Zawsze będę wspominał tę sesję z poczuciem satysfakcji, ale też niestety z pewnym bólem, refleksją po odejściu Czarnej. Na pewno wpłynęło to na moje wpisy i jeszcze bardziej uwrażliwiło na pewne kwestie natury egzystencjalnej. Sesja stała się tak boleśnie prawdziwa. Finał HGL w moim odczuciu jest takim małym hołdem pamięci i symbolem tragicznej nieprzewidywalnosci ludzkiego losu.
Ostatnio edytowane przez Deszatie : 22-01-2021 o 13:00.
|