WÄ…tek: [D&D 5e] "Cryovain"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2021, 11:16   #204
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Z mojego doświadczenia wynika że zmarłych lepiej chować w poświęconej ziemi inaczej wracają. Odradzałbym pomysł z dworkiem nie chcemy chyba żeby Auglatha Melarue znów wróciła ? Znam kapłankę Lathandera w Leilon która może się tym, zająć - Wypowiedział się Agnis.

- Nie wiem, o co chodzi z tym, statkiem ale jeżeli są wrogowie do zabicia to wchodzę w to! Tylko nie zapominajcie o tym, że horda smoka czeka a na pewno będziemy mieć do niej konkurencje. Z przyczyn osobistych, nie mogę przez jakieś pokazywać się w Phandalin - Nie był, pewien czy, Windrin chce mu pomóc czy może po prostu, chce się go pozbyć żeby spokojnie sprzedać smocze truchło Czerwonym Czarodziejom?

Mimo wszystko, postanowił zaufać elfiej magiczce a raczej,przepowiedni Mieczy Leilonu. Nieważne, co sobie myślała była, Banshee jak na razie, słuchanie się duchów strażniczych wyszło mu na dobre, bo osiągnął wszystko co sobie zaplanował zaskakująco szybko, więc zamierzał podążać za radą, słuchania się elficy.

Agnis wciąż uważał że jest, jest ona ukrytą Harfiarką jej odpowiedź, na to pytanie tylko zwiększyła jego podejrzenia.

Był wściekły brakiem możliwości powrotu do Phandalin marzył o wymuszeniu spełniania obietnicy na Burmistrzu i umeblowaniu własnego domu! Ostatnio czytał, w pamiętniki zaklęcie które pozwalało naprawiać przedmioty mógłby spróbować z tym, lustrem i kanapą skoro Banshee okazała się kolejnym przygłupim duchem mógł chociaż skorzystać i zdobyć jeszcze kilka mebli do swego domostwa!

An'nar potrząsnął głową próbując pozbyć się przygłupich myśli... Najważniejsze było że Mistrzyni była z niego zadowolona i dzisiaj go odwiedzi! Musiał zdobywać dla niej nowe silne dusze nic innego nie miało znaczenia!

Postanowił że wytnie jedno z lekko nadgniłych zielonych oczu leśnych poczwar które kiedyś służyły Agacie. Nie był pewien, czy faktycznie użyje go do jakieś magii ale chciał spróbować samodzielnie wykonać rytuał konserwacji którego się nauczył od Windrin.
 
Brilchan jest offline