Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2021, 12:13   #938
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Cytat:
W relacji tej dwójki jest w tym samym momencie tak wiele sprzecznych uczuć, że nie wiem, jak byliśmy w stanie to wymyślić
To jest właśnie boskie w RPG że potrafią nas naprawdę zaskoczyć rzadko który pisarz ma styl tworzenia w którym jego kreacje potrafią go zaskoczyć opowiedzianą historią ale RPG poprzez wprowadzenie mechaniki rzutów oraz bycia kreacją kolaboracyjną ma w sobie ten element chaosu.

Ja sam nie spodziewałem się że relacja pomiędzy Adamem i Felixem pójdzie w tak mroczne rejony ani że tak wciągnę się w postać i wyszukiwanie informacji na temat jego sytuacji psychicznej Np. nie wiedziałem że Fuge / ucieczka histeryczna jest często powiązana z molestowaniem we wczesnym dzieciństwie oraz stresem dwa wypadki, bliskość śmierci, współuczestnictwo w morderstwie, widok śmierci kolegi z klasy jedno z tych zdarzeń już by kwalifikowało do uruchomienia reakcji obronnej psychiki.

Trochę za mocno wszedłem w wyszukiwanie informacji ludzie naprawdę robią potworne rzeczy aż musiałem się spytać znajomej aktorki z którą miałem jakieś czas temu warsztaty o metody wychodzenia z postaci bo Adaś pociągnął mnie w trochę zbyt mroczne rejony...

Proszę się nie martwić! Wszystko ze mną w porządku! nie było żadnego kryzysu poradziłem sobie, dostałem kilka podpowiedzi chyba zacznie używać więcej rekwizytów podczas pisania żebym potem mógł "wyjść z postaci" sorry, jeżeli to wygląda na humblebrag o tym, jaki jestem cudowny to nie jest mój cel :P

Ogólnie ta sesja jest cudowna i wydaje mi się, że to cenne że w bezpieczny sposób możemy zmierzyć się z ciężkimi emocjami. To jest właśnie cecha horroru która zapewnia temu gatunkowi taką żywotność i jest piękne że sesja budzi w nas takie emocje ważne żeby umieć w pewnym momencie postawić granice między fikcją a nami samymi w świecie realnym

Mam nadzieje że nie przedobrzyłem ? Ten wpis Anonima z analizą RPG mnie zainspirował.

A wracając do samej sesji mnie najbardziej zaskoczyło że Mistrzu zdołał sprawić że zacząłem żałować Mateusza. Sądziłem że to będzie, kompletny hate sink chracter postać w horrorze gdzie ludzie klaszczą i śmieją się kiedy jest scena jej śmierci. Historia Wiśniaków jest jednak niesamowicie tragiczna.

I Adam nie nadaje się na Satanistę jednak właśnie przez ten mind rape 4 letniego Mateusza bo zbytnio, mu się to kojarzy z tym, co sam przeszedł nigdy nie myślałem że Adam poczułby bliskość do Mateusza na poziomie duchowym

Pięknie odegrana sytuacja Alana Arturze jestem ciekaw, czy twoja postać dopełni umowy czy, też wykorzysta okazje żeby zdobyć zdrową nogę i kupić trochę czasu a potem pokaże Luckowi gest Kozakiewicza

Nami też super opisałaś stan psychiczny biednej Pony na razie, ci nie mogę dać jeszcze reputki

Ja nie wiem, co zrobi Adam w kwestii religii/ Frakcji:


Z Trójgłową spalił sobie wszelkie mosty, rozmowa z Felixem przypomniała mu czemu był ateistą i przywołała z powrotem złość wobec Boga że zesłał Anioła dopiero teraz ze swojej wiedzy teologicznej rozumie kwestie wolnej woli ale emocje nie słuchają logiki. Także nominalnie, jest obecnie w chrześcijaństwie ale jest to bardzo kruche i niepewne.

Islam totalnie odpada, z przyczyn oczywistych, o Satanizmie napisałem wyżej, dodatkowym problemem jest to że Adaś tak naprawdę nie chce krzywdzić innych w sensie fizycznym.

Próbowałem się trochę, wczytać w posty z sesji które wcześniej omijałem żeby zrozumieć o co biega z El Driahomy ale wciąż, nie do końca rozumiem a Adam chyba byłby jeszcze bardziej zagubiony, jeżeli Wiesław przeżyje to można tu postawić znak zapytania i maybe. Zastanawiałem się czy, ma to coś wspólnego z Drahmą i legendach o upiorach które przerywały cykl Samsary czytałem kiedyś świetne opowiadanie w Nowej Fantastyce o partyzancie antyradzieckim który właśnie stał się takim upiorem(Nie lubię określenia Żołnierze Wyklęci czyni niesamowicie skomplikowaną sytuacje zbyt, czarno-białą)

Skojarzyło mi się to z Wiesławem ale pewnie to jakiś autorski pomysł Anonima bo są nawiązania do sesji Nawiedzenie ale o tym, się dowiemy pewnie w raporcie z sesji na razie wrzucam tylko rozkminy.

Tao podobnie jak Islam odpada teraz w sesji cyberpunka gram postacią która wierzy w Niebiańską Hierarchię więc trochę czytałem o Tao, konfucjanizmie i o tym, jak sekty Taoistyczne przenikają się skomplikowaną siatką połączeń z Chińską historią, filozofią oraz tradycją urzędniczą. Zupełnie nie pasuje do Wakfielda którego core przekonania polegają na podważaniu tradycji oraz hierarchii która go zawiodła. Może jakby dostał Fuge ? Chociaż tak, jak piszę w poście pewnie zbudowałby czy raczej jego podświadomość zbudowałaby nową osobowość wokół objawienia anioła na Plebanii i manii religijnej.
 
Brilchan jest offline