Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2021, 12:32   #939
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Cytat:
Pięknie odegrana sytuacja Alana Arturze jestem ciekaw, czy twoja postać dopełni umowy czy, też wykorzysta okazje żeby zdobyć zdrową nogę i kupić trochę czasu a potem pokaże Luckowi gest Kozakiewicza
Dostał darmowe pukanko, to nie wiem czy będzie z tego rezygnował, po co?
Poza tym to dobry motyw do rozwoju relacji między Amandą a Alanem i jeśli nie umrą zbyt szybko, to będę miała co robić <3

Cytat:
Nami też super opisałaś stan psychiczny biednej Pony na razie, ci nie mogę dać jeszcze reputki
Akurat miałam z tym wyjątkowo problem, przez to, że doc był niestabilny i raz była taka deklaracja, a potem się zmieniało, potem jeszcze chciał Anonim cały dzień resetować i pisać doca od początku... A to nie dla mnie niestety. Ja zaczęłam się już gubić w tym, co moja postać odczuwa, bo każda akcja niesie ze sobą reakcję i ciągle musiałam te reakcje zmieniać przez co już nic nie wiedziałam i ciężko mi się było wczuć w sytuację, bo było ich tam za dużo i się zmieniały. Był to dla mnie doc chaotyczny, z Anonimem bardzo się od siebie różnimy w sposobie prowadzenia doca, co sobie już wyjasniliśmy prywatnie, więc nie mam w zamiarze roztrząsać
Chciałam głównie powiedzieć, że był to dla mnie najtrudniejszy doc, ze względu na te ciągłe zmienne właśnie, co wybijało mnie z postaci, bo każda zmiana może nieść ze sobą odmienną reakcję

Ja tak jak w reputce napisałam konkretnie krótki przekaz - no mi się przykro zrobiło jak czytałam te relacje Feliks-Adam. To serio było smutne. Żal się zrobiło tęczowego, właściwie nie przez całokształt jego historii, że był tak traktowany przez rodziców, a skupiłam się na tym, że nawet gdyby Adam tego nie przeżył, to ta rozmowa z Felkiem wciąż jest przykra. Przypomina mi to mocno o ogólnym odtrąceniu w relacjach homo, taka też niezręcznosć, nieporozumienie, może lekki wstyd nawet czy też zawód. Wciąż to kojarzę z lat, gdzie homoseksualiści (w szczególności geje) byli okrutnie traktowani, gnębieni, niezrozumieni, bici i uważani za największe obrzydlistwo świata, które trzeba spalić na stosie. Może też to nadaje dodatkowego smutku całej historii

Cytat:
Ja nie wiem, co zrobi Adam w kwestii religii/ Frakcji:
Na pewno będzie spora grupa bezfrakcyjnych ^^
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline