24-01-2021, 15:04
|
#209 |
| Ash uścisnął przedramię Agnisa, na znak że dobili targu, choć wcale nie czuł się właścicielem akurat tych rzeczy. Na zapytanie Laugi odpowiedział zachowawczo.
- Mogę spróbować, choć nie jestem w tym najlepszy. Widziałem jednak kilka zamków "od środka". Jeśli ten jest podobnej konstrukcji, to może się udać, a jak nie z chęcią popatrzę, jak próbujesz roztrzaskać ten kufer - Ash z pewną dozą ostrożności pozwolił sobie na szeroki uśmiech. Ash: otwarcie zamka - oblany!
Półelf grzebał przy kufrze zdecydowanie zbyt długo. Przyznać trzeba mu było, że się nie poddawał, lecz na nic się jego starania zdały.
- Twoja kolej - zawyrokował wreszcie - Przynajmniej nie wyszedłem na szubrawca. - zażartował i usunął się, by zrobić miejsce wojowniczce.
- Harfiarka? - zainteresował się Ash, jakby dopiero teraz dosłyszał o czym mówi Agnis. Jego twarz przybrała jeszcze bledszy kolor, niż zazwyczaj. - Czego miałaby szukać w Phandalin? |
| |