Nie tego się spodziewał... przeciwnik był przygotowany a wręcz kpił teraz z nich będąc zadowolony ze swojego przygotowania. Widząc jak kusznicy oddali strzały w stronę Byka przestał się nawet skradać tylko podbiegł do wejścia póki Ci byli zajęci przeładowywaniem aby na ile to możliwe ustrzelić chociaż jednego z nich kiedy nagle usłyszał znajomy głos dochodzący zza barykady. - NICO ??!! - nie ukrywał zaskoczenia ze zmieszaniem kontynuując wykonywaną czynność.
Miał nadzieje, że jeśli ich towarzysz dostał się w jakiś sposób na tyły wroga to skutecznie uda mu się rozproszyć czarodzieja aby ich mógł wyrąbać sobie drogę dalej |