WÄ…tek: [WFRP 2ed] Pohybel
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2021, 16:40   #290
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

- Ja pierdolę - skwitował swoją sytuację Byku. - Zebrało im się na pogaduszki - mamrotał szukając sposobu na wyjście z matni. Tamci sobie gadali, a on siedział tu pod ostrzałem. Jeden wołał gdzieś do tunelu, drugi krzyczał przez całe pomieszczenie do kogoś, kto wydawał się brzmieć jak Nicollo, ale zapewne była to tylko jakaś iluzja. Mag też się nie kwapił mu pomóc. A on, Junior, siedział tu między młotem a kowadłem. Gdyby dostał jakieś wsparcie, rzuciłby się na tych za tarczami. Ale samemu, wystawić się na ostrzał kuszników a potem zwarcie z dwoma przeciwnikami i magiem na dokładkę? Istne samobójstwo. I co tu zrobić?

Postanowił chwilę odczekać. Do pomieszczenia zbliżał się dym. Jeżeli dym uniesie się wysoko, to uniemożliwi celowanie kusznikom. Jeżeli będzie nisko, to osłoni jego działania. I umożliwi wsparcie ze strony pozostałych towarzyszy.

Jeżeli dym pójdzie nisko, wyjdzie na to samo, co gdyby piął się pod sufit. Tylko może utrudnić mu oddychanie. Ale postara się to przetrwać, nasączy kawałek materiału odciętego z ubrania pirata wodą z manierki i może nie będzie tak źle.

A do tego czasu postara się skorzystać z każdej sposobności, by cisnąć młotem w przeciwników, samemu nie dając się trafić. Czyli bezpieczeństwo przede wszystkim. No chyba, że pomimo tych wszystkich zabezpieczeń będą go trafiać - lub zbyt blisko będą trafiać. Wtedy będzie musiał jednak podjąć jakieś działanie. Jeżeli towarzysze nie przyjdą mu w sukurs, to spróbuje wycofać się do nich.
 
Gladin jest offline